Saturday, May 25, 2013

Dwie wieże i szwajcarski ser..czyli rzecz bynajmniej nie o „Władcy Pierścieni” czy jedzeniu, a architekturze w Dubaju.

 
 
 
Zdecydowanie jednym z ciekawszych elementów, wartym zobaczenia w Dubaju jest różnorodna architektura. W Dubaju można spotkać bardzo starą architekturę znajdującą się w starych częściach miasta (Dejra, Bur Dubaj) oraz bardzo nowoczesną w swojej formie w niedawno zbudowanych częściach miasta (wszystko na zachód w stronę Abu Dhabi).
 
 
 
 
 
Obok wspomnianej wcześniej przeze mnie Dubaj Marina oraz Burj Al-Arab hotel w Dubaju znajduje się bardzo duża ilość nowoczesnych i śmiało można powiedzieć futurystycznych budynków i rozwiązań architektonicznych. Na zobaczenie wszystkiego potrzeba około 1,5-2 dnia (tylko zobaczenie bez szczególnego poświęcania czasu na dokładne oglądanie poszczególnych budynków).

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Cechą charakterystyczną miasta jest to, że najpierw zbudowano tu infrastrukturę, a dopiero teraz buduje się osiedla. Jeśli spojrzy się chociażby na samo metro, to jest wiele stacji metra, znajdujących się w miejscach, w których nic nie jest jeszcze zbudowane, lub dopiero się buduje. Jest to nieco odmienne podejście niż to, z którym spotykamy się na co dzień w Polsce. Jest również kilka stacji metra, które nawet jeszcze nie zostały zbudowane, ale już są zaplanowane. Widać, że jest jakaś koncepcja urbanistyczna, aczkolwiek jak już pisałem wcześniej nikt szczególnie nie licz się z drobiazgowym zagospodarowaniem przestrzeni. Po prostu jest jej bardzo dużo więc nie trzeba o to dbać.
 
Negatywnym i nieco przygnębiający, w odczuciu Europejczyka może być to, że pomiędzy tymi nowoczesnymi budynkami bardzo często nie ma dosłownie nic, poza piskiem i pustynią.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 Miejscami stoją samotne, wpół uschnięte drzewa. Całość przecinają asfaltowe ulice, betonowe chodniki, które prawie są nieużywane przez pieszych. Spotkać w ciągu dnia pieszego, chodzącego chodnikami pomiędzy tymi budynkami jest raczej ciężko. Nie jest to tutaj normalny widok. Wszyscy raczej podróżują samochodami. Niemniej, dla architektów Dubaj to na pewno raj na ziemi i możliwość realizacji najbardziej wymyślnych koncepcji.
 

 
 
 
 
 
 
 
 
Po kryzysie, który rozpoczął się w 2008 roku wiele budowli zostało po prostu wstrzymanych, dlatego też naturalną częścią krajobrazu są tutaj „straszące” żelbetem konstrukcje. Jak już pisałem krajobraz architektoniczny jest bardzo różnorodny. Zdecydowanie warto to zobaczyć.  
 





























1 comment:

  1. Pięknie Waldziu - pewnie żal wracaj do Polskiej rzeczywistości?

    ReplyDelete