Dziś Dubaj zaskoczył chłodem. Od samego rana wiał silny wiatr od morza, a wczoraj wieczorem na zwykle błękitnym niebie były chmury. Temperatura dziś w ciągu dnia wynosiła około 25'C. Cały czas jest wysoka wilgotność, która jest bardzo odczuwalna zwłaszcza dla takiej osoby jak ja. Jak już pisałem wcześniej
weekend w Emiratach przypada na piątek i sobotę. Dość trudno się przyzwyczaić
zwłaszcza, jeśli ma się bliski kontakt z Polską. Piątek (poranek) nie jest jednak
najszczęśliwszym dniem na miejską aktywności. Przede wszystkim rano wszystko
jest pozamykane (poza sklepami 24/7) i nawet metro zaczyna kursować od godziny
13:00. Nie przeszkadza to jednak przyjezdnym z Indii na rozegranie partyjki
krykieta.
Również taksówkę dość ciężko
złapać, więc jeśli nie ma się własnego samochodu poruszanie się jest bardzo
utrudnione. Życie zaczyna się budzić po 13:00, a szczyt aktywności to piątkowe
popołudnie i wieczór, kiedy całe rodziny wychodzą. Życie jednak koncentruje się
w wybranych miejscach np. parki, hotelowe plaże, centra handlowe. Ktoś, kto
wyobraża sobie wieczorne życie Dubaju tak, jak letnie wieczory na Krakowskim przedmieściu w Warszawie,
albo Rynku w Krakowie może się srodze zawieść.
WYPOCZYNEK
Bardzo popularne są plaże
hotelowe, z których może w trakcie weekendu skorzystać każdy. Wstęp jest
płatny. Popularne są również plaże w zamkniętych parkach np. Jumaira Beach Park
(wstęp 5 AED => 3,5PLN). Jest również sporo plaż otwartych. Większość ma ratowników i jest w miarę czysta. Niestety 2 plaże z 3, które ja widziałem (2 zamknięte i 1 otwarta) były dość zaśmiecone. Za to woda jest błękitnie czysta, ciepła, a piasek bardzo drobny.
Po raz kolejny przekonałem się, że transport to jeden ze słabszych punktów Dubaju. Bardzo dużo osób spędza czas wolny w centrach handlowych. Na zdjęciach jedno z bardziej popularnych w Dubaju – DUBAJ MALL – obok Burj Khalifa. Samo centrum ma ponad 1200 sklepów, podwodne zoo i największe na świecie akwarium (księga Guinnesa). Centrum jest tak duże, że można w nim zamówić sobie wewnętrzną taksówkę !!! Osobom, które nie lubią polskich dużych centrów handlowych nie polecam tych w Dubaju. Są kilkukrotnie większe. Centrum połączone jest z fontannami przy Burj Khalifa. Wieczorami odbywają się pokazy połączone z muzyką. Bardzo podobne do tych, które są w Barcelonie, ale oczywiście te w Dubaju są znacznie bardziej kolorowe i po prostu większe….jak to w Dubaju. Tutaj wszystko musi być …. NAJ.
Po raz kolejny przekonałem się, że transport to jeden ze słabszych punktów Dubaju. Bardzo dużo osób spędza czas wolny w centrach handlowych. Na zdjęciach jedno z bardziej popularnych w Dubaju – DUBAJ MALL – obok Burj Khalifa. Samo centrum ma ponad 1200 sklepów, podwodne zoo i największe na świecie akwarium (księga Guinnesa). Centrum jest tak duże, że można w nim zamówić sobie wewnętrzną taksówkę !!! Osobom, które nie lubią polskich dużych centrów handlowych nie polecam tych w Dubaju. Są kilkukrotnie większe. Centrum połączone jest z fontannami przy Burj Khalifa. Wieczorami odbywają się pokazy połączone z muzyką. Bardzo podobne do tych, które są w Barcelonie, ale oczywiście te w Dubaju są znacznie bardziej kolorowe i po prostu większe….jak to w Dubaju. Tutaj wszystko musi być …. NAJ.
Po lewej u góry: DUBAJ MALL. Poniżej Burj Khalifa i fontanny. Po prawej akwarium.
I na koniec....D&D w Dubaj Mall. Jedna stała czytelniczka bloga będzie wiedziała o co chodzi....Na pewno trzeba tutaj wybrać się na kawę i obejrzeć pokaz fontann na tarasie widokowym. :)
No comments:
Post a Comment